05.02.2019 r.
O WENTYLACJI RAZ JESZCZE. KIEDY ZAGRAŻA NAM TLENEK WĘGLA?
Zimę mamy w pełni. Tragedie związane z przypadkami pożarów, czy zaczadzeń w kraju skłaniają do ciągłego przypominania o tych zagrożeniach – także i u nas. Dlatego wracamy dzisiaj do sprawy właściwej wentylacji w lokalach, która jest nie tylko bazą komfortu cieplnego w naszych mieszkaniach, ale i głównym czynnikiem naszego dobrego samopoczucia oraz zdrowia. Chcemy wskazać na zagrożenia z tym związane
i na przyczyny które te zagrożenia zwiększają. A musimy stwierdzić, że powodów tych zagrożeń stale przybywa i często są przez mieszkańców lekceważone.
Pod pojęciem wentylacji rozumie się wymianę powietrza zanieczyszczonego na świeże. Przy czym „zanieczyszczeniem” mogą być szkodliwe substancje gazowe, nadwyżki wytworzonego ciepła, nieprzyjemne zapachy lub cząstki substancji stałych znajdujących się w powietrzu.
Ponadto proces wentylacji ma za zadanie:
- wyeliminowanie możliwości powstawania niekontrolowanych przepływów powietrza tzw. przeciągów,
- ograniczenie zmian temperatury w strefie przebywania ludzi.
PRZYCZYNY ZŁEJ WENTYLACJI.
Główną przyczyną tego stanu jest zbyt mały dopływ powietrza zewnętrznego do budynku i do lokali mieszkalnych. Powodem tego jest bardzo mocne uszczelnienie budynków, w których
w poszukiwaniu maksymalnych oszczędności energetycznych stosuje się technologie zapobiegające infiltracji powietrza (wymiana okien i drzwi wejściowych na nowe – szczelne).
Pogarszająca się, w wyniku tego, względna jakość powietrza w budynku zwiększa nadmiernie wilgotność, zaś wykraplająca się na powierzchni zimnych okien i ścian para wodna sprzyja rozwojowi grzybów i pleśni. Zjawiska te nie występowały tak często w czasach, gdy powietrze dostawało się do budynków i do lokali przez nieszczelności okien i drzwi. Stolarka niskiej jakości zapewniała bowiem napływy powietrza niezbędnego do wentylacji. Wtedy jednak przepływ ten był zbyt duży, co sprzyjało nadmiernym stratom energii cieplnej w dni chłodne.
ZJAWISKA TOWARZYSZĄCE ZŁEJ WENTYLACJI
- Wilgoć – której źródeł powstawania w lokalach jest wiele. Może ona dostawać się
z zewnątrz, przy braku dostatecznego wietrzenia. Może powstawać w lokalu
w wyniku czynności wykonywanych przez domowników (kąpiele, pranie, gotowanie posiłków, suszenie odzieży, wydzielanie wilgoci przez organizmy żywe – tzw. metabolizm) - Tlenek węgla (czad) – pojawia się w pomieszczeniu przy niewłaściwie działającej wentylacji oraz przy niedrożnych kanałach spalinowych. Jest on efektem spalania materiałów palnych, węgla, koksu oraz gazu i wytwarza się zawsze podczas tego procesu. Z kolei drugim trującym gazem spalinowym jest powstający w procesie spalania, tlenek azotu.
- Zanieczyszczenia biologiczne – to głównie grzyby pleśniowe, których biologiczny wzrost jest efektem sprzyjających warunków – pożywki i wilgoci. Ich cechą charakterystyczną jest możliwość przenikania i roznoszenia po całym mieszkaniu, po budynku. Wywołują schorzenia typu dermatozy, choroby alergiczne i choroby dróg oddechowych.
- Tworzenie się dodatniej jonizacji powietrza – mającej ujemny wpływ na samopoczucie mieszkańców (ogólne zmęczenie, apatia, bóle głowy, podrażnienia skóry i gardła). Przebywanie w warunkach dużej wilgotności zwiększa zapadalność na te choroby.
ZAGROŻENIA DLA ŻYCIA I ZDROWIA WYSTĘPUJĄCE W NASZYCH MIESZKANIACH.
Z siedmiu tysięcy mieszkań w naszej Spółdzielni, jedynie 300 nie posiada instalacji gazowej. W 2 tys. mieszkań w osiedlach Żeromskiego, Sikorskiego, Słonecznej i Kościuszki obok gazu do kuchni, wykorzystuje się gaz do podgrzewania wody w piecykach przepływowych. To tutaj idąc tropem zagrożeń tlenkiem węgla są one największe, ale nie jedynie. W małej kuchni, przy zamkniętym oknie (często oklejonym taśmą) i braku wentylacji, po włączeniu kuchenki gazowej, już po kilku minutach stężenie trującego CO (tlenku węgla) w powietrzu przekracza kilkunastokrotnie wartość dopuszczalną. To dawka śmiertelna jeżeli się rozłoży w czasie. Często, w przeszłości spotykaliśmy także oklejone kratki wentylacyjne. Czym to grozi? Wiadomo.
Podobnie jest z piecykiem gazowym w którym spalanie gazu wymaga też powietrza. Brak napływu świeżego powietrza do lokalu powoduje, że występuje brak ciągu, który nie usuwa
z mieszkania poprzez instalację spalinową powietrza zużytego (z dużym stężeniem tlenku węgla) a to bywa częstą przyczyną zatruć i zaczadzeń.
Przy braku prawidłowej wentylacji w lokalach budynku, ubocznym skutkiem tej sytuacji jest powstawanie tzw. „cofek”, czyli wtłaczania do mieszkania powietrza z przewodów wentylacyjnych i spalinowych. W pierwszym przypadku dociera do nas, głównie przy niskich temperaturach, lodowate powietrze zasysane z zewnątrz kominem. Skutkiem tego zamarzają instalacje wody na różnych kondygnacjach zlokalizowane blisko szybów wentylacyjnych lub wewnątrz nich (takie przypadki samowolnych przeróbek instalacji też spotykamy).
W przypadkach cofki z instalacji spalinowej, trujące gazy spalinowe sąsiada mogą się przedostawać do naszych mieszkań.
JAK ZAPOBIEGAĆ ZAGROŻENIOM
Wszystkie budynki i lokale w naszej Spółdzielni są objęte dozorem kominiarskim
i gazowniczym Raz do roku instalacja gazowa i spalinowa jest kontrolowana przez uprawnionych specjalistów i dopuszczana do używania. W przypadku zastrzeżeń są podejmowane prace likwidujące zagrożenia. To z myślą o ograniczeniu zagrożeń wywołanych nadmiernym wychłodzeniem łazienek i ograniczeniu ich zawilgocenia, zrezygnowaliśmy z funkcjonowania podzielników kosztów ciepła w tych pomieszczeniach, by doprowadzić do ich lepszego ogrzania. Jednak głównym dozorującym w swoim mieszkaniu jest jego właściciel. Ważne jest, by na bieżąco przestrzegał zasad prawidłowej wentylacji, a gdy sprawy tego wymagają zgłaszał uwagi specjalistom z Administracji Osiedli.
A jak ograniczać ilości zanieczyszczeń w powietrzu mieszkań?
- Zainstalować wentylatory wyciągowe usuwające powietrze z łazienek, kuchni o ile jest taka możliwość. W handlu są wentylatory bezobsługowe, z czujnikami wilgoci, które je automatycznie załączają gdy poziom stężenia jest przekraczany.
- Suszarki do prania lokalizować w miejscu dobrej wentylacji wywiewnej.
- Osuszyć wilgotne powierzchnie w mieszkaniach i usunąć przyczyny wilgoci.
- Regularnie czyścić kanały wentylacyjne (kominiarz).
- Konserwować i czyścić urządzenia mające kontakt z wodą.
Natomiast z bardzo praktycznych rad, to takie, by:
- nie doszczelniać nadmiernie okien, a gdy wymieniamy okno na nowe to na posiadające funkcje rozszczelniacza, bądź mające zainstalowaną listwę wentylacyjną
- nie zaklejamy kratek wywiewnych w ścianach kuchni, WC czy łazienki – oszczędności energii są wtedy pozorne, gdyż powietrze wilgotne wymaga większych ilości ciepła do nagrzania, zaś zagrożenie dla bezpieczeństwa rośnie.
- w łazienkach i WC stosujemy drzwi z kratkami nawiewnymi.
- w pomieszczeniach z piecykiem przepływowym wody instalować sygnalizator stężenia tlenku węgla.
Przestrzegając tych wskazówek należy pamiętać, że najprostszym sposobem utrzymania właściwego klimatu w naszym mieszkaniu jest systematyczne wietrzenie mieszkań. Zaś stosując się do wszystkich uwag, obok ochrony swojego zdrowia zapobiegamy także dewastacji i degradacji technicznej swoich lokali.
Marian Rusinowski