19.05.2020 r.
WIADOMOŚCI Z RYNKU MIESZKANIOWEGO
I . W KRAJU
Uważane za budownictwo przestarzałe i niskiej jakości, - bloki z czasów PRL przetrwały krytykę. Kupujący dostrzegają zalety bloków i blokowisk.
Budownictwo mieszkaniowe epoki PRL-u dostarczyło ok. 7 mln lokali mieszkalnych
i większość z nich to wielka płyta.
Ciągle mieszka w nich kilkanaście milionów osób (u nas w Żyrardowie to 5900 lokali
w których mieszka około 9500 użytkowników), chociaż szybkie budowanie sprzyjało generowaniu wad.
Raziła niska jakość wykonania, brak odpowiedniej termoizolacji, wentylacji, niepraktyczne mieszkania itp. Mimo to bloki w Polsce powstawały jeszcze w latach 90. Dopiero po roku 2000 na większą skalę ruszyły inwestycje deweloperskie i tzw. nowe budownictwo (w tym ze środków KFM i TBS-y).
Mimo rozkwitu nowych osiedli, bloki nadal są „w obiegu”. Wielkie betonowe sypialnie są w każdym dużym mieście w Polsce (u nas zamieszkuje w nich 1/4 żyrardowian). Na osiedlach w wielu miejscach w kraju żyje nawet po kilkadziesiąt tysięcy osób.
Różnie się patrzy na wielkie blokowiska, ale w rozbudowujących się miastach często okazuje się, że żyje się tam wygodniej niż na nowych osiedlach deweloperskich. Dlaczego ?
Duże blokowiska są zazwyczaj dobrze skomunikowane z centrum. Są sklepy, banki, poczty, przedszkola, żłobki, skwerki, place zabaw. Tego wszystkiego może natomiast brakować na nowych osiedlach deweloperskich, które rosną w oddanych lokalizacjach, często znacznie szybciej niż powstaje niezbędna infrastruktura.
Pomimo różnych wątpliwości wielka płyta nie zniknęła z rynku wtórnego i dobrze się sprzedaje.
U nas w spółdzielni w 2019 r. dokonano 225 transakcji sprzedaży i kupna lokalu. Przed wybuchem epidemii ceny mieszkań w blokach były przeciętnie o 10 ÷ 15 proc. niższe niż nieruchomości mieszkaniowych na nowych osiedlach, czy też w wyremontowanych starych kamienicach.
Warto wspomnieć, że spółdzielnie w kraju, w tym i nasza, nie czekają z założonymi rękami. Obskurne bloki z wielkiej płyty odeszły do lamusa. Są one ocieplane i mają remontowane elewacje oraz pozostałą infrastrukturę techniczną w zakresie na jaki pozwalają możliwości finansowe spółdzielni i mieszkańców budynków. Wszystko to zwiększa atrakcyjność wielkiej płyty, która mimo upływu lat ciągle jest popularnym rodzajem budownictwa na rynku wtórnym.
II. W ŻYRARDOWIE
Żyrardowska Spółdzielnia Mieszkaniowa mimo zapaści taniego budownictwa dla uboższej części społeczeństwa, nadal kontynuuje jego realizację. My także oczekujemy powrotu zmodernizowanego systemu wielkopłytowego, który pozwoliłby przyspieszyć
i potanieć budowę nowych mieszkań. Na razie realizujemy budowę kolejnego obiektu mieszkalnego w którym tylko płyty stropowe są elementem budownictwa wielkopłytowego.
Aktualnie , o czym już kilkakrotnie informowaliśmy czytelników, trwa budowa naszego 24-lokalowego obiektu mieszkalnego w os. Piękna (przy ul. Spółdzielczej 7).
Wykonawca, którym jest Przedsiębiorstwo Produkcyjno – Usługowe „HEGOR” Sp. z o.o.
z Sochaczewa rozpoczął budowę w dniu 5 lutego br. Termin zakończeni inwestycji zaplanowany został na dzień 15 lutego 2021 r.
Pomimo stanu zagrożenia epidemiologicznego w kraju i w naszym mieście inwestycja przebiega zgodnie z założonym planem a jej stan zaawansowania przedstawiają wykonane już segmenty budowy, co pokazują załączone fotografie obiektu.
I tak:
► W zakresie robót zewnętrznych wykonano:
■ sieć i przyłącze kanalizacji sanitarnej
■ sieć i przyłącze wody
■ sieć kanalizacji deszczowej
■ drenaż opaskowy wokół budynku.
► W robotach instalacji wewnętrznych:
■ położono poziomy instalacji kanalizacji sanitarnej w piwnicach oraz wykonano piony
kanalizacji do wysokości parteru
► W zakresie robót budowlanych wykonano:
■ ściany piwnic i stropy nad piwnicami
■ izolację przeciwwilgotnościową piwnic
■ ocieplono ściany piwnic
■ na ukończeniu jest budowa ścian parteru.
Zakładamy, że w tygodniu wydania „Życia Żyrardowa” z niniejszym artykułem będą przykryte płytami stropowymi pomieszczenia parteru budynku.
W momencie powstawania niniejszego artykułu blisko połowa lokali w budynku ma już swoich przyszłych właścicieli, którzy podpisali stosowne umowy kupna. Pozostali, przyszli użytkownicy lokali analizują rynek mieszkań oraz kredytów i wstrzymują swoje decyzje. Wzrost niepewności i ryzyka wywołanych pandemią koronawirusa powodują, że potencjalni klienci i banki są bardziej zachowawczy. Rozgrzany wcześniej rynek sprzedaży mieszkań
w kraju, w miesiącu kwietniu br. wykazał prawie 35 proc. mniejsze zainteresowanie kredytami niż rok temu. Liczymy jednak, że to się uspokoi bo wiele młodych rodzin bez własnego mieszkania, mieszkać gdzieś musi.
Dlatego o postępach w realizacji naszego nowego budynku będziemy na bieżąco informować zainteresowanych czytelników.
Zarząd ŻSM