12.05.2020 r.
100 LAT USTAWY O SPÓŁDZIELNIACH MIESZKANIOWYCH
W 2020 r. nasza spółdzielczość obchodzi jubileusz 100-lecia polskiego prawa spółdzielczego. 29 października 1920 r. Sejm Ustawodawczy uchwalił ustawę
o spółdzielniach będącą, według zgodnego zdania historyków i prawników, jedną
z najlepszych i najnowocześniejszych takich regulacji w Europie w tamtym czasie.
Pamiętać należy, że stworzenie jednolitego prawa dla całego terytorium Polski, pozostającego do 1918 r. pod trzema zaborami, znacznie zróżnicowanymi pod względem kultury prawnej, nie było z pewnością proste.
Prace nad ustawą trwały przez cały niemal rok 1919 i 1920, a jej wejście w życie w dniu
1 stycznia 1921 r. było faktem o bezprecedensowym znaczeniu dla rozwoju polskiej spółdzielczości i ukształtowało się na wiele następnych lat.
Ówczesny projekt ustawy o spółdzielniach został opracowany przez Ministra Skarbu
i przedłożony Sejmowi RP w listopadzie 2019 r. W sprawozdaniu specjalnie powołanej przez Sejm komisji dla spraw spółdzielczych napisano między innymi „Opracowanie projektu poprzedziła międzydzielnicowa (ze wszystkich byłych zaborów) ankieta zawodowa, złożona
z najwybitniejszych w Polsce przedstawicieli nauki spółdzielczej oraz delegatów polskich spółdzielczych związków rewizyjnych, klasyfikację zaś projektu przeprowadzono przy współudziale międzydzielnicowej komisji prawniczej, której przewodniczył dr. Stanisław Wróblewski z Krakowa”.
Doświadczenie z dzisiejszych praktyk legislacyjnych w Sejmie RP, dotyczących spółdzielczości mieszkaniowej (takich jak trzydzieści kilka zmian wprowadzonych w pół godziny przy nowelizacji ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych w 2017 r.) świadczą o tym jak wielki krok wstecz „udało się” zrobić po stu latach niepodległości.
Szacunek budzi też wielostronicowe uzasadnienie przedłożonego tamtego rządowego projektu ustawy o spółdzielniach, szczególnie dzisiaj, w czasach ” plagi” tzw. projektów poselskich, procedowanych w kilkanaście godzin przez obie izby polskiego parlamentu.
Ważną nowością, w tamtej ustawie było wprowadzenie instytucji Rady Spółdzielczej, która pomimo tego, że była powoływana na okres 2 letni przez Ministra Skarbu, to w 2/3/ składała się z przedstawicieli wskazanych przez związki rewizyjne.
W 1931 r. Związek Rewizyjny Spółdzielni Wojskowych opublikował wydanie zawierające wzory statutów, regulaminów i umów. Miały one służyć ułatwieniu funkcjonowania spółdzielni w niepodległej Polsce. Szczególne miejsce w tej publikacji poświęcono spółdzielniom mieszkaniowym. Oto dwa cytaty z przedstawionego w niej wzorcowego statutu:
„Celem spółdzielni jest zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych swych członków, zgodnie
z wymaganiami zdrowotnymi i estetycznymi, przez oddawanie w użytkowanie mieszkań
w domach przez spółdzielnię wzniesionych lub zakupionych” i drugi „Nie mogą być członkami osoby, które w miejscowości będącej siedzibą spółdzielni posiadają własny dom mieszkalny lub są członkami innej spółdzielni mieszkaniowej”.
Proste, logiczne i dające szanse na rozwiązanie problemu mieszkaniowego poprzez wyeliminowanie możliwości spekulacji mieszkaniami.
Zaproponowano również rozwiązania dla spółdzielni budowlanych tj. takich, których celem jest „budowanie dla członków na ich własność domów mieszkalnych”. Możliwe było również łączenie tych dwóch rodzajów spółdzielni – być może stąd pochodzą nazwy wielu współczesnych spółdzielni – „spółdzielnia budowlano-mieszkaniowa”.
Stanowisko w tym zakresie zajęła Rada Spółdzielcza w uchwale z dnia 06.06.1923 r. stwierdzając : „Za kooperatywę jednakże mieszkaniową można uważać taką tylko spółdzielnię której majątek pozostaje wyłącznie jej własnością, członkowie zaś korzystają jedynie z mieszkań w charakterze wyłącznych lokatorów.
Natomiast spółdzielnia, która buduje domy mieszkalne dla swoich członków z przepisaniem na nich tytułu własności, niesłusznie używa miana spółdzielni mieszkaniowej, a zaliczona być winna do spółdzielni budowlanych” .
Podobne zasady obowiązywały w powojennej Polsce do 15 grudnia 2000 roku tj. uchwalenia ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, której wielokrotnie nowelizowane zapisy w coraz większym stopniu odchodzą od idei spółdzielczości jako takiej.
Bardzo ciekawe rozwiązania dotyczą udziałów. W ustawie z 1920 r. zapisano: „każdy członek powinien posiadać tyle udziałów, ile wynosi wartość przeznaczonego dlań mieszkania” . Przypominamy, że ostatnia (z 2017 r.) nowelizacja ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych zlikwidowała obowiązek wnoszenia udziałów.
Jeszcze ciekawsze i bardzo nowoczesne w ustawie z 1920 r. było wprowadzenie udziału jako de facto papieru wartościowego: „Udziały są niezbywalne i nie mogą być oddawane w zastaw. Jeżeli członek przestał już należeć do spółdzielni lub wypowiedział udział, roszczenie o wypłatę udziału może być zbyte lub zastawione”.
Interesujące są również przepisy dotyczące członków zarządu. Ustawa wprowadziła zasadę, że członkiem Zarządu może być tylko członek spółdzielni, natomiast do statutu deleguje wskazanie organu, który zarząd powołuje i odwołuje. . We wzorcowym Statucie
1931 r. zaproponowano, że organem uprawnionym jest walne zgromadzenie, które wybiera członków zarządu, a ci wybierają spośród siebie prezesa i zastępców oraz rozdzielają pomiędzy siebie poszczególne czynności.
Finansowaniebudownictwa mieszkaniowego w tamtym okresie odbywało się
z Państwowego Funduszu Budowlanego, w ramach którego spółdzielnie mieszkaniowe (za pośrednictwem Banku Gospodarstwa Krajowego) mogły uzyskać pożyczki w wysokości do 90% kosztów budowy.
Co w tamtym okresie mógł użytkownik mieszkania? Zapisy regulaminu użytkowania mieszkań z publikacji Związku Rewizyjnego Spółdzielni Wojskowych z 1931 r., są na dzisiejsze czasy dosyć kontrowersyjne. Obecnie byłyby one prawdopodobnie traktowane
w Polsce jak ograniczenie swobody i wolności jednostki.
Wówczas były oczywiste, podobnie zresztą jak są nadal oczywiste w wielu krajach europejskich. I tak stanowiły, że:
- bez zgody zarządu spółdzielni, niezależnie od przepisów ogólnych nie wolno członkowi zajmować się w mieszkaniu jakimkolwiek rzemiosłem lub procederem,
- nie należy suszyć bielizny w oknach, na gankach i na balkonach oraz w podwórku,
- grzejniki centralnego ogrzewania należy codziennie wycierać wilgotną ścierką…..,
- w razie choroby zakaźnej któregokolwiek z domowników, członek obowiązany jest zawiadomić o niej niezwłocznie Administrację,
- trzymanie psów i kotów wymaga pisemnej zgody Administracji.
______________________
Przekazaliśmy fragment rozmyślań na temat pierwszego okresu funkcjonowania ustawy spółdzielczej, w tym podstaw jej uchwalania, uczestniczenia przy tym szerokich myśli autorytetów spółdzielczych oraz rygoryzmu zapisów obowiązujących w jej pierwszym (przedwojennym okresie). Szkoda, że okres powojenny, twórczy dla przyrostu zasobu mieszkaniowego w zniszczonym kraju, wypaczył w części idee spółdzielcze towarzyszące powstawaniu prawa. Szkoda tym bardziej tego, że w ostatnim 30 leciu „Wolnej Polski” idee te jeszcze bardziej zdemolowano.
Zarząd ŻSM